Maszyny budowlane… na wesoło!

Tak jak w każdej innej branży, tak i w tej budowlanej nie brakuje zabawnych sytuacji związanych ze sprzętem czy spektakularnych, (ale zakończonych szczęśliwie) wypadków. My, postanowiliśmy wziąć tym razem pod lupę nasze poczciwe koparki, zarówno te zwykłe, proste, które można znaleźć na placach budowy, jak i specjalistyczne maszyny, które rzadziej goszczą w tego typu miejscach. W Internecie można znaleźć sporo filmików czy zdjęć, które rozbawią do łez lub wzbudzą podziw.Warto też dodać, że nasza firma Regem, szukając nowości o maszynach Liebherr, często trafia na tego rodzaju materiały. No to zaczynamy!

Koparki w akcji

Jadąc ulicami często złościmy się i rzucamy niewybredne słowa w kierunku kierowców maszyn budowlanych, którzy jadą przed nami i blokują ulicę.

Ale to, że takie pojazdy są wolniejsze od samochodów, już niedługo stanie się totalnym mitem, który będziemy wspominać z rozrzewnieniem (tak jak teraz wspominamy małe fiaty czy żuki). Okazuje się bowiem, że w tym roku został pobity rekord Guinnessa w prędkości, jaką zdołała osiągnąć koparkoładowarka. Było to aż 116.82 km/h! Być może niedługo okaże się, że po polskich drogach będą jeździć same takie pojazdy? Tylko z miejscami parkingowymi mogłoby być krucho…

Ale póki co po ulicach zdecydowanie częściej poruszamy się samochodami. Niektóre z nich wzbudzają nieodparte pożądanie w oczach zazdrosnych kierowców. Pewnie nie raz i nie dwa przyszło im przez myśl, żeby mieć taki samochód za wszelką cenę. Nawet, gdyby trzeba było go ukraść (zupełnie jak w amerykańskich filmach). I niestety – wiele osób ulega takiej pokusie i samochody osobowe są stosunkowo często kradzione (w Polsce to nawet kilkanaście tysięcy sztuk rocznie). Ale żeby ktoś połasił się na… koparkę? Taka sytuacja miała miejsce całkiem nie dawno i to w naszym kraju.

Koparkę ukradziono z placu budowy i ukryto w lesie. Niestety, nie zrobiono tego tak profesjonalnie jak w filmach i nie użyto żadnego kamuflażu (a w lesie aż prosi się o gałęzie). Koparka zostawiona sama sobie jeszcze tego samego dnia została odnaleziona przez leśniczego, który natychmiast zgłosił osobliwe znalezisko na policji. Funkcjonariusze cierpliwie zaczekali i po dwóch dniach złapali złodziei, którzy wrócili po maszynę. Ależ musieli mieć zdziwione miny!

Co można zrobić za pomocą koparki?

Ktoś by powiedział, że kopać. Nie – to jest dla amatorów. Prawdziwi „koparkowi wirtuozi” potrafią tymi maszynami budowlanymi wyczyniać takie rzeczy, o których się filozofom nie śniło. W Sieci możemy natrafić na kilkadziesiąt filmików pokazujących ich sprawność posługiwania się maszyną. Często są to lata praktyki. Dzięki temu możemy zobaczyć jak kierowcy koparek zjeżdżają z pochyłych skarp przy asekuracji łyżek czy wyrzucają dzięki nim ludzi do wody. Dla najbardziej odważnych organizowane są specjalne zawody maszyn budowlanych. Wśród konkurencji możemy znaleźć przebijanie balona szpikulcem zamocowanym na łyżce, przejazdy po trudnym terenie czy tory przeszkód.

Ponadto często na targach maszyn budowlanych możemy obejrzeć specjalne pokazy nazywane tańcem koparek. Kierowcy podzieleni na grupy wykonują różne zsynchronizowane układy.

Jednak najsłynniejszy układ taneczny z koparką wykonał francuski artysta Phillippe Priasso, który zatańczył z koparką do muzyki operowej już ponad 300 razy na całym świecie! Wśród publiczności często można było zauważyć… łzy wzruszenia.

Mnogość filmików, obrazujących niecodzienne sytuacje związane z koparkami, ładowarkami czy innymi maszynami budowlanymi pokazuje, że nie tylko mali chłopcy lubią takie zabawki. W końcu co to za sztuka zrobić salto miniaturką trzymaną w ręce?